letras.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de czarnobiały film - kolektyw fala

Loading...

[intro – tim cutris]
nie jestem zły, chociaż czasem pokazuje kły
spełnię jej sny, chociaż nadal w bani spory syf
w kieszeni poszetka, żeby jej zawsze otrzeć łzy
kiedyś do 911 ci otworzę drzwi

[refren – maras, zippy, mati topur] x2
chciałbym być g
tak jak czarno biały film
mam to na taśmie
nie jebanym dvd
kręci się szpula
przy tym ziomal kręci spliff
kocham -n-log
choć na koncie dużo cyfr
[zwrotka 1 – mati topur]
dziś mati g
lubię smak adrenaliny
kręcę się po mieście z nią
tak jak kręci się winyl
ja- ja- ja pale joint
nie- nie- nie szukam spiny
w majtach nie chowam glock
tylko zielone rośliny
ja dla rodziny, rodzina dla mnie
w chuju mam ciebie
co tam se bablasz pod nosem
to do mnie nie trafia i ładuje wenę
pytasz skąd to mam, ja nie wiem
kojarzą już mnie na mieście
niebezpiecznie jest marzyć
kiedy wyciągnięte ręce

[zwrotka 2 – zippy]
popijam whisky, ona porto, klimat z jamesa bonda
ona już tipsy i nie tylko, filmy z neta ściąga
jadę jak w terenie, nie do zdarcia jak polonez
czarn0biały jak sól i pieprz, ninety’s – ja z polotem
mam błysk w oku, zawsze gotowy na blackout
zimna krew, twardy łeb, nawet kiedy f-cked up
chciałbym mieć klitę z widokiem na kanał wenecji
zaraz po tym jak wbiję z tym ryjem na kanał w telebim
[refren – maras, zippy, mati topur] x2
chciałbym być g
tak jak czarno biały film
mam to na taśmie
nie jebanym dvd
kręci się szpula
przy tym ziomal kręci spliff
kocham -n-log
choć na koncie dużo cyfr

[zwrotka 3 – maras]
z innej ligi wytłoczcie to na winyl
kiedyś grał winamp, dzisiaj deck podpinam se na diny
mnie nie pomylisz z nimi, kminisz, really, feeling inny
cykam foty na filmy, oni robią marne screeny
ha – bez rozkminy – klikam na mpc
oni widzą to w necie, lecz nie czają ocb
kilka dekad minęło, ja dalej sampluje jazz
wszystko jest dobrze, wiesz, jak dilla i illa j

[zwrotka 4 – pvco manny]
ten track to blockbuster, jak każda z mych 16-ek
gdy łapie majk, jak kosę, to ich wycinam, jak iceman
na rany plaster mam dla nich
wielkie sny, jak grand paris
wielkie sny, jak te, by wybrać się w końcu na canari
rzucam tym, jak dyskiem, a ty rzucasz dla mnie brawka
znają tutaj mnie, jak dyzmę, na lokalnych zakamarkach, a
kręcę film, w którym zagram rolę błazna
tylko po to, by stać się tu królem
mariusz pierwszy pacman
[refren – maras, zippy, mati topur] x2
chciałbym być g
tak jak czarno biały film
mam to na taśmie
nie jebanym dvd
kręci się szpula
przy tym ziomal kręci spliff
kocham -n-log
choć na koncie dużo cyfr

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS

Loading...