letra de na odpierdol #2 - kerro
typy osiągają apogeum, szczyt wkurwienia, szczyt głupoty
psy i koty my ich ploty, gdy ich oczy patrzą na nas
żółtodzioby, krzty pokory, dla idoli propsy, lody
mordy, kłody, płody przetnę, ani chwili pożyć nie dam
pętla i agresji gwarant granat za ich pastisz
pętla bez dygresji w planach rap, by się nad nimi pastwić
raperzy jak plastik chociaż rozłożą się szybciej
ich fanki koleżanki naturalne tak jak ewa minge
śpiewająco duszę dusze, nitka w usta zamiast knebla
teraz to naprawdę usta milczą, dusza śpiewa
orły, życzę połamania pióra
te sklonowane klauny i ich powielana chujnia
spopielałe truchła bo ktoś przeciągnął strunę kiepsko
chcieli przeciągania liny to kopnąłem krzesło
to nie ma boleć, ma zabijać, to nie kolce, to nie mija
to elektryka i pozycja ferdynanda, wajcha, cisza
letras aleatórias
- letra de partir seul - susanoô
- letra de what it all means - sam phillips
- letra de maak - tagne
- letra de amor ciego - dizzi
- letra de poco a poco - laura canales
- letra de cherry picker - heddy edwards
- letra de organization man (unused) - frank loesser
- letra de leave u forever - levie
- letra de dwójka - dtune_pl
- letra de in yo city - reggie fe