a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de tesla - kamolson

[intro]

kartonik na język no i jestem już w krainie
w głowie różne kształty po tym serio więcej widzę
nic już nie kminie, nie chce patrzeć na odbicie
mija pół godziny, a ja z ziomkiem na orbicie

[verse 1]

kupie sobie teslę, ale to jeszcze nie fura
suka jest szczęśliwa, kiedy wskakuje na siura
ej, ej, ej, ej, co za rura
mówi do mnie “olek, masz kozackiego buta”
dzięki, to jest rick za dwa koła, a nie puma
jak wchodzę do szkoły nawet profesor chce bucha
to jest wydział trapu, tu się pali dużo skuna
trójka na wejściu, a potem do jointa dwója
ja na co dzień to czuje się jak mistrz
deszcz pada, a niе to tylko mój drip
ona mówi “tatusiu strzel mi w ryj”
grrt pow pow, jak na strzelnicy

gonie plik za plikiеm
zaraz mi łeb poryje
jestem coraz wyżej
jakbym wchodził po drabinie

[bridge]

gonie plik za plikiem
zaraz mi łeb poryje
jestem coraz wyżej
jakbym wchodził po drabinie

[hook]

kartonik na język no i jestem już w krainie
w głowie różne kształty po tym serio więcej widzę
nic już nie kminie, nie chce patrzeć na odbicie
mija pół godziny, a ja z ziomkiem na orbicie

[verse 2]
mija pół godziny, ona skacze na pęto
głowa łapie kminy, ja to robię na miękko
złapała problemy przez diapezyny benzo
wziąłem kilogramy rozrzuciłem na bando

o, o, o
ona stoi i gotuje crack bez spodenek
zrootowałem moim pyskom tyle, że mają za wiele

bo robiłem takie rzeczy, proszą bym włączył kamerę
zarzucamy punishery, zarzucamy tesle
morda takie jazdy ma, że widzi vizuale
nie pamiętam, co mówiłem przed chwilą, się nagadałem

nie pamiętam co on mówił przed chwilą, pamiętam brr brr
santa claus odwiedził, no i zapinamy łyżwy
dziadek mróz – to taką ksywę mi obrał ten district
zjadłem tyle trapu, że portfel ma anoreksje
mck!

[bridge]

kartonik na język no i jestem już w krainie
w głowie różne kształty po tym serio więcej widzę
nic już nie kminie, nie chce patrzeć na odbicie
mija pół godziny, a ja z ziomkiem na orbicie
[verse 3]

jebać oszczędzanie kwitu
lepiej się czuje w towarzystwie mego bitu
nie chce słuchać, co pierdolą mi tu
le-le-lepiej się czuje gdy pale do rytmu bitu
jebać oszczędzanie kwitu

bawię się do techno, robię se raj na ziemi
ba-ba-bas trzęsie ścianą, nie śpią dzisiaj sąsiedzi
w chuj odklejeni
gała lata lewo prawo jakby to był tenis

zaczarowany płyn jak asterix
znów narozrabiałem niczym rozrabiaka dennis
czuje się obserwowany, jakby obok stał artemis
chyba znowu gubię wątek, idę inny wymiar zwiedzić

- kamolson

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS