letras.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de wczoraj - kabe

Loading...

[refren x2: kabe]
wczoraj był twym bratem, dziś go nie ma
wczoraj miałeś hajsy, dziś go nie masz
nie wiem jak żyć w tym fałszywym świecie
biorę nie czekam co mi los przyniesię

[zwrotka 1: onar]
na ulicy życię spotkasz, prawdziwe uczucie niż brabusa
nie każdy w eg a tylko w koło kapusta i kapusta
słuchaj co mówi ci serce, a nie czyjesz usta
niesiemy przemnie wszystkiego co mogę spotkać na podwórkach
idę sobię z synem, ma swieży sok z mandarynek
córkę uczyłem chodzić, ona nauczyła mnie po co żyje
osiedla dadzą ci miłosć, jak dasz im kilka dobrych linijek
osiedla zabiorą ci wszystko, ze mną na jebany margines
teraz sami piękni ludzie mają same sm-tne zdjęcia
szmaty se możesz kupic, szmaty ci nie dadza szczęścia
pustе oczy jak butelka, pełne sm-tku social mеdia
byku takie czasy są, z takiego jesteśmy miejsca (brrr)
onar, pezet, kabe, płomien 81

[refren x2: kabe]
wczoraj był twym bratem, dziś go nie ma
wczoraj miałeś hajsy, dziś go nie masz
nie wiem jak żyć w tym fałszywym świecie
biorę nie czekam co mi los przyniesię
[zwrotka 2: kabe]
cały swiat jak tony, nie gramy ?
jak policja mnie goni, szybko biegam jak sonic
w bani mam syf (wow), w bani mam bilet
spaliłem wszystko, poczekaj chwilę
z całą ekipą robimy ?
bloki, hazard, kostka albo trawa
kazdy chce do nieba, nie kazdy sie stara
j’ai fumé, j’suis pas là, dès mi-temps j’suis malade
je vois que t’es pas à l’aise quand ça parle de cash
j’ai fumé, j’suis pas là, dès mi-temps j’suis malade
je vois que t’es pas à l’aise quand ça parle de cash

[refren x2: kabe]
wczoraj był twym bratem, dziś go nie ma
wczoraj miałes hajsy, dziś go nie masz
nie wiem jak zyć w tym fałszywym swiecie
biorę nie czekam co mi los przyniesię

[zwrotka 3: pezet]
myśli przychodzą do mnie nocą ciemną
pamiętam jak mi było wszystko jedno
pamiętać trzeba było o czym milczeć
patrzyły na nas wszędzie oczy wilcze
kieszenie puste, jak nocą ulice
jej oczy pytały na co liczę
ukrywać trzeba było to co boli
nie ważne wtedy było kto co zrobił
choć nie padały strzały i wyszedłem cały to
nad kilkoma z nich juz płoną znicze, mijam stary dom
dzisiaj nie gramy w to, mijamy sie nie znamy się
i stare mordy już nie dzwonią, mordo z nami napij się
mam taki sen że żyć tu nie umierać
ursynów nie fawela lecz mowię bye bye bye
by zrobić kwit tu nie na melanż
i żyć tu nie umierac, mój boze daj daj daj
a jutro ziomki w panamerach, jak nasz kroki na kamerach
z plytami w worki w pakamerach, bo chcemy żyć tu nie umierać
[refren x2: kabe]
wczoraj był twym bratem, dziś go nie ma
wczoraj miałeś hajsy, dziś go nie masz
nie wiem jak żyć w tym fałszywym świecie
biorę nie czekam co mi los przyniesię

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS

Loading...