a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de travis - hypno (pol)

[intro]
ciary na mnie, ciary na mnie
ziomy zapełniają klub, nie lubię przebywać tu
został ze mnie tylko trup
wolałbym taką domówkę od kołyski aż po grób

[refren]
kiedy słyszę piski opon, wiem, że czeka na mnie van
wóda wchodzi zawsze mocno, kiedy leci wifi klan
zawsze będę mógł się bawić, bo nigdy nie będę sam
nawet gdy będę dorosły, nie będą mówić per pan
yeah, yeah, mózg zjarany nigdy nie śpi (yeah, yeah)
bo pracuję nad tym w sumie cały czas
chcę być wielki tak jak kendrick
a zajawę mam na życie – travis scott

[bridge]
uh, yeah, ciągle ciary na mnie
sk!lle na takim poziomie, że się chowa każdy zjeb
młody hypno, uh, yeah
sk!lle na takim poziomie, że się chowa każdy zjeb, yeah

[zwrotka]
walę go na ryj, palę sobie cannabis
jaram spliff, koniec z nimi, koniec k-n-lii
chciałem wbić, ale ciągle zamykali drzwi
so lit, and sh-t, nie namawiali mnie
biorę jedną, albo dwie
leży lufa, nie wiem gdzie
palę teraz, albo nie
bipolarny, dzwonią na psy
bo darłem pizdę, głośny krzyk
to nie tak, to nie tak
gliny chcą zamówić trzy, yeah
oh, oh, to trochę falstart
dla mnie to fiesta, kiedy zakup to mazda
czasem noszę maskę, gdy życie to miazga
smuci mnie laska, kiedy wyjeżdżam z miasta
[bridge]
ciary na mnie, ciary na mnie
ziomy zapełniają klub, nie lubię przebywać tu
został ze mnie tylko trup
wolałbym taką domówkę od kołyski aż po grób

- hypno pol

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS