letra de glonojady - hoi polloi
[zwrotka 1]
chodzę po mieście taki oczywisty
nikt nie spojrzy, nawet nie rzuci okiem
moknę jak ten kundel w deszczowy
dzień
nikt nie zlituje się
nic nie wciągam i nic sobie nie
wstrzykuję
swego ciała botoksem nie zatruję
silikonu po prostu się brzydzę
i się tego nie wstydzę
[refren]
babki straszą swoje dziadki
potworami, których nie chcę
pamiętać
uchodzą one za kanon dzisiejszego
piękna, te glonojady
[zwrotka 2]
cycki zaraz jej wypadną ze stanika
albo co gorsza
wybuchną w samolocie
to nie jest zamach, to nie jest napad
to tylko moja dama
na ulicach wytykają je palcami
nazywają dziuniami, lafiryndami
lecz każdy samiec ich bardzo pragnie
dlaczego? nikt nie zgadnie
[refren]
babki straszą swoje dziadki
potworami, których nie chcę
pamiętać
uchodzą one za kanon dzisiejszego
piękna, te glonojady
letras aleatórias
- letra de the 1975 - somebody else (r&b cover) - sarah baska
- letra de palec na cynglu - voo voo
- letra de kamasutra - sp deville
- letra de hangovers - scoobamakes.wavs
- letra de moist - joss whedon
- letra de mord obduktion - hasan.k & gringo
- letra de slanging - migos
- letra de bala de prata - mr break
- letra de get out now - the baggios
- letra de stuck - phantoms (metal)