letra de drunk sinatra - freezy frost
[verse 1]
chłopcze nie zakrztuś się łychą i nie spoglądaj na woltaż
bo mogą cię tu wyśmiać jak na wall street mój stan konta
miałbym trochę lepszy jakbym zarabiał na jointach
lecz kładę na to chuja jak posłanka anna grodzka
miałbym trochę lepszy jakbym opychał gościny
jednak w moim mniemaniu, kurwa, to chyba są kpiny
chcesz kwitu za featy? dawaj mi szesnastkę
jak mi się nie spodoba to ci złożę reklamację
jak jesteś biznesmenem pewnie prowadzisz firmę
jak biznes to biznes – to i fiskus sobie przytnie
wrzuć to między pity tylko wpisz większą pęgę
to może jeszcze urwiesz coś z podatku jak kękę
mówię nie jak robisz offbeat i nie jest on stylowy
mówię nie jak chodzi o kwit – już wolę te flakony
kiedy czasem łaki proszą o gościnne zwrotki
czuję się jak wtedy, gdy ematei mówił “dzwoń po czorty”
na bałagan oszczędź siostry
bo jak je podrywamy twoje ziomy dzwonią po psy
co drugi gra jak umie – do drinów wrzuca tabsy
jak się nie uda tworzy kamasutrę m-st-rbacji
wielu robi więcej ruchów, ale działają na pokaz
tacy szczerzy, że mogą zostać twarzą photoshopa
dobre typu bronią swoich, gdzie pływa łycha w szklankach
pedały przy nich tylko szczerzą zęby jak twilight
reprezentuję styl, ty styl szalonego gimba
na twoim koncercie ludzie pchają się do wyjścia
też mam bluzę ssg, ale mam do tego dystans
i kupiłem ją za swoje – ale ze mnie hedonista!
tak się składa jak optimus prime, pomimo wad
moje zwroty to skarb, a nie dają drogi do gwiazd
słucham tych swaggerów, co drugi muli strasznie
i pytam tylko, który to beavis, a który b-tthead
chcą pić syrop z kodeiną i po nim tracki lecieć
ale z ich mutacją to daje słaby efekt
więc rzucają towar na utarg w gimbazach
bo dla nich to złoty interes jak kutas midasa
zrobiliby wszystko żeby ktoś o nich usłyszał
marzy im się drive by, ale z autobusu przypał
jaki drive by, mc drive to szczyt tych ciuli
wypierdalaj rapować przy zamawianiu z fury
kogo tu szanować? pisz podanie o szacunek
nie wiem ilu was jest – pisz podanie o szacunek
numery? dorośnij. weź lepiej daj klipy
u ciebie im więcej gości, tym lepiej dla płyty
chcesz być na fali żeby dziwkom stawiać?
ale ja jestem tsunami – ty to mikrofala
my to bydło w barach? wy to bydło dla nas
chyba się nie dziwisz, że mówię tym typom nara?
grube ryby to plankton, ale nie będę przeliczał
chcesz to przelicz to na hajs jak jesteś jędkerem życia
i nie pierdol o flow – ja mam flow jak walę z gwinta
kiedy twoje dawno zginęło pod walcem wilka
nie mam czasu na ciebie i na słowne potyczki
jak się zagotowałeś to wsadź mordę pod prysznic
skąd mam wiedzieć czy startuję z dobrej pozycji?
nie poprze mnie w tym każdy, ale poprze kto bystry
na zwrotkach tworzę swój obraz #letemknow
jak skończę trzeba to oblać #b.r.o
może to dla ciebie potwarz – jebię to
ale nie szukaj beefu tam gdzie go nie ma
bo dla mnie to wali plebsem, bwoy
letras aleatórias
- letra de the resistance - jeff smith
- letra de promenade des anglais - eva
- letra de until amanecer - churupaca
- letra de diewithme - lxst330
- letra de tatt på fersken 2019 - kx (norwegian)
- letra de magic - 宏実 (hiromi rainbow)
- letra de leave me alone - princess bri
- letra de hollywood - te dness
- letra de dominanten 2018 - kuselofte
- letra de good enough (live version) - little mix