
letra de bej theme song - enigma314
[zwrotka]
jestem bejem, a nie chlorem
jak chodzi o browar no to zawsze mi po drodze
jesienny snuff – właśnie zajebałem kopę
limit bani, a nie tracę głowę
pije z głową nie że ścina to mnie w moment
nawet kiedy wjeżdża duży procent
gówno nie śmierdzące kiedy rzucam to w adobe
gdy na wolnym czas mam całą dobę
gdy mam pomysł trzaskam songi mocne
chuj mnie boli czy masz skoki drogie
tracę rachubę nie kontrolę
nie łapię zadyszek ani kolek
do wódy dolewam colę
wszystko zero, bezcukrowe
bohatera nie udaje zdarzyło się zachlać mordę
zdarzyło się zarwać nockę, ale nie w robocie
alkohole top, nie lody zabejone
zapierdalam jak mateusz ojciec
to mój wyczynowy rower
wyczyn to mam potem
kiedy kupić cos zapomnę
zapierdalam jak mateusz ojciec
to mój wyczynowy rower
to mój wyczynowy rower
wyczyn to mam potem
kiedy kupić cos zapomnę
letras aleatórias
- letra de petite souris - maskey
- letra de hair - the hair original broadway cast
- letra de post blue (mtv unplugged) - placebo
- letra de descoladinha - luísa e os alquimistas
- letra de canción pendiente - la raíz
- letra de nag - lp rambo
- letra de superstars of bollywood - momus
- letra de old love / new love - twin shadow
- letra de don't tell 'em (ultramix) - jeremih
- letra de once upon a time - neet weet