letra de gdzieś za horyzontem - enemis
[tekst piosenki “gdzieś za horyzontem”]
[refren: węglo, puszkin]
jesteśmy dla niektórych gdzieś za horyzontem
jedziemy w przód jak hip-hop globetrotter
wiem, mierzysz horyzont, szukasz zgubionego dnia
wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma — to umysłu gra
jesteśmy dla niektórych gdzieś za horyzontem
jedziemy w przód jak hip-hop globetrotter
wiem, mierzysz horyzont, szukasz zgubionego dnia
wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma — to umysłu gra
[zwrotka 1: węglo]
ludzie siedzieliby w małej klatce z chin, żeby tylko w walce nie zginąć za parę dni
nie opuściliby nawet swoich matek cip, gdyby lekarz nie powiedział “walcz ze światem, żyj!”
gdzieś za horyzontem żyje zdrowy człowiek, fryzjer goli głowę, zrzuciłem z niej chyba tonę
czuję, że wreszcie mojej misji dobiegł koniec i nie mam potrzeby zasiadać przy okrągłym stole
możesz zaufać pannie, ona, że urodzi twoje
masz tu enemis mafię, co ma dwa bejzbole w godle
tu nagle grosz do grosza rozpierdala bankomat
nie strzyka cię w kościach na tych życiowych schodach
ci, co siedzą na dupie — w końcu spadła im korona
na sądeckich wioskach spłonął ostatni konfesjonał
zawiść, jak robak, chowa się po kątach
i wystarczy mi mop, a nie glock, by tu posprzątać
[refren: węglo, puszkin]
jesteśmy dla niektórych gdzieś za horyzontem
jedziemy w przód jak hip-hop globetrotter
wiem, mierzysz horyzont, szukasz zgubionego dnia
wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma — to umysłu gra
jesteśmy dla niektórych gdzieś za horyzontem
jedziemy w przód jak hip-hop globetrotter
wiem, mierzysz horyzont, szukasz zgubionego dnia
wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma — to umysłu gra
[zwrotka 2: puszkin]
matka ci powtarza, synku, jutro będzie lepiej
może przestań dryfować, znów biedę klepiesz
na barze polano, niby zmiana jutro rano
rozjebane parę stów i w kółko to samo
ja przelewam siódme poty, by zwalczać kłopoty
pierdolę zmywak u ciapaka za liche banknoty
ewenement to enemis — nie klony — liche grajki
z podjebanym flow, jakby za pomocą kalki
jej głowa na karku i ciężka praca — a nie ładowanie hajsu do materaca
chcesz, bądź ich pacynką, z linką przykrótką i czuj się jak szkodnik karmiony trutką
architektem musisz być — narzucaną fikcję pierdol
na każdą barykadę mam przeładowany bejzbol
na ulicy widzę chaos, tu prześladują gliny
jak w syrii dowódcy, cwaniaki bez winy
[refren: węglo, puszkin]
jesteśmy dla niektórych gdzieś za horyzontem
jedziemy w przód jak hip-hop globetrotter
wiem, mierzysz horyzont, szukasz zgubionego dnia
wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma — to umysłu gra
jesteśmy dla niektórych gdzieś za horyzontem
jedziemy w przód jak hip-hop globetrotter
wiem, mierzysz horyzont, szukasz zgubionego dnia
wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma — to umysłu gra
letras aleatórias
- letra de psyke ii - ghostofficial349 a.k.a. titan
- letra de hear me - 2ru3
- letra de sequence erase (mega64 10th anniversary version) - carson mauthe
- letra de lord bateman - a. l. lloyd
- letra de islands - washington irving (uk)
- letra de honesty is nothing - uscb allstars
- letra de kejsarens kläder - ted gärdestad
- letra de meleklerin sesleri - hidra
- letra de noticias camufladas - sissi hansen
- letra de brujas ii - mantarrayas