letra de atom - emes milligan
[zwrotka 1]
księżyc lawiruje gdzieś, z jednej strony na drugą
nie odsłaniam okien, nie, bo demony się zbudzą
kiedyś miałem taki sen, wśród tych wszystkich głupot
że miałem spokojny sen, sam w to nie wierzę jak w ufo
ale w końcu spadnie deszcz i przestanie być duszno
zmyję z jej skóry beż, jaśniej zaświeci północ
teraz rozrzedzę krew, tylko tak łatwiej usnąć
ona poczuje dreszcz, gdy sprawdzę co ma pod bluzką
[bridge]
jebać gry, jebać gry
ja tylko tak tu potrafię żyć
i choć nie mam nic, jeszcze nic
to zaprzedałem serce
a jebać gry, jebać gry
ja tylko tak tu potrafię żyć
i choć nie mam nic, nie licz chwil
i tak zbuduję swą potęgę
[zwrotka 2]
pieprzę zdrowy rozsądek, powiedz co dobre jest
te wasze ściany nośne, już pod palcem burzą się
przepisy na kontent to jest jeden wielki blef
namaluję ci swój portret i sprzedam jak dobry haze
zwalczam hipochondrię jak prawdziwy lew
nowy simba kosztem tego co dzisiaj niesie cię
przez co ona szybciej dojdzie niż spadnie ten deszcz
i ani przez chwilę nie wątpię; wchodzę w nią jak w bit każdy
wers
[refren]
nic nie dali mi, a tobie
nie ma wyjść, są fobie
naucz się stawiać kroki we mgle
jak rozrzucone atomy
coś każe nam gonić
tylko nieliczni znajdą miejsce
nic nie dali mi, a tobie
nie ma wyjść, są fobie
naucz się stawiać kroki we mgle
jak rozrzucone atomy
coś każe nam gonić
pierdolę struktury, weź je
[zwrotka 3]
odrzucam sentymenty na bok, dziś już chyba nic nie scali mnie
odkryłaś moją słabość, tylko tak wrzucam ten szósty bieg
szósty dzień leżę i zdycham, drugi brzeg to będzie płyta
osobowości witam, każda z nich chce się popisać
rozrzucone okruchy jak myśli, które wciąż zwabić chcę
a wabią mnie jak oczy tej suki, ktoś dziś przegra, wiem
każda ma swój supeł, zawiśnie jak je rozgryzę
nie, nie, nie wiń mnie, zostawiam hojny napiwek w pokoju gdzieś
chciałem tak, tak, do końca życia my razem bejb
strzelam celnie jak karem, historia lubi powtarzać się
nie wiem czy to palec boga czy tylko ch-r- wizje
pierdole popyt, podaż; wylewam na to karnister
niech spłonie każdy, kto nie wrzuciłby tego na listę
depczę te larwy, które widzą życie jak przez wizjer
[refren 2]
nic nie dali mi, a tobie
nie ma wyjść, są fobie
naucz się stawiać kroki we mgle
jak rozrzucone atomy
coś każę nam gonić
tylko nieliczni znajdą miejsce
nic nie dali mi, a tobie
nie ma wyjść, są fobie
naucz się stawiać kroki we mgle
jak rozrzucone atomy
coś każę nam gonić
pierdolę struktury weź je
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
letras aleatórias
- letra de of gorgons spawned through witchcraft - naglfar
- letra de watch (remix) - hassa
- letra de digitale welt - photon
- letra de hecha completa - mulero el marciano
- letra de away from us - nolan patton
- letra de ravage - artisblind x level
- letra de reach to the stars - among gods
- letra de rude times - bezegol
- letra de krillin - markus vega
- letra de pride - richard thompson