
letra de moreau - ejmatt
[zwrotka]
jak mi powiesz, że to wojna, to idę w kamasze
niepodobna do niczego ta jebana tłuszcza
prostak, pozer, tryglodyta i na razie
to byłoby na tyle, jeśli chodzi o ich gusta
omnibusa grać to nie konieczność, a
oni w ustach tak jak w uszach mają pałę, patrz
omnibusa to nie muszę grać, bo wiesz, co oni
w omnibusach to robiliby za szkapę
dziś za macierz to nie jeden bierze hip-hop
przy okazji nie odróżnia go od rapu, lipa
matkę masz jedną zjebie i to wszystko
skończ pierdolić, że wcieliłeś się w edypa, i tak
elektryka, no bo zawsze szukam fazy
estetyka to coś, czego nie wąchasz, człowiek
jestem ikar z równoległej, czaisz?
pieprzę skrzydła i se lecę; spodek
[refren]
mów mi moreau, zadbam o twoje zmysły
sztuczni w koronie przecież od razu won
pierdolę status quo i mogę żyć z tym
gdy po tym wszystkim, wiesz, przychodzi mazel tov
tekst – rap g*nius polska
letras aleatórias
- letra de shinjitsu no uta romaji - do as infinity
- letra de recording 2 - teztezzo
- letra de in the end (2017) - anix
- letra de 겨울소리 (sound of winter) - park hyo shin
- letra de od achat - עוד אחת - e-z (israel) - איזי
- letra de abracadabra - pacman xii
- letra de fuel for fire - exa
- letra de amsterdam - klaus hoffmann
- letra de tu perds la foi - djadja & dinaz
- letra de win shit - a-list