letras.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de tosty feat. filius - dngsofficial

Loading...

[refren]
szelest palm i słoneczna plaża:
takich snów już niewiele mi się zdarza
przetarły mi się ręce, więc użyje bandaża
w oddali słychać już syrenę auta komisarza
siedzę na piasku, a słońce mocno świeci
czuję, jakbym znał to miejsce od dziesięcioleci
zastanawiam się, czemu ten czas tak szybko leci
rozpisywaliby się pewnie o tym poeci

[zwrotka 1]
możesz być, kim chcesz, bez względu na historię
jeśli bardzo będziesz chciał, to ci się uda – taką mam teorię
ważne w życiu jest, żeby znaleźć sobie cel
potem dąż do niego i nie rób zbyt wielu przerw
twój autorytet nie najgorszy, ale nie za dobry też
i nie mówię byś mnie wybrał, sam to dobrze wiesz
w swoim życiu możesz robić wszystko, czego ty tu chcesz
pamiętaj tylko, żebyś nie miał ważnych rzeczy gdzieś
ja mam te same problemy, co i ty
i również nie umiem sobie poradzić z większością z nich
czasem nie wiem, do czego chcę dojść w końcu (serio?)
wiem tylko, że chciałbym się opalać na plaży
w pełnym słońcu
pić driny, nie mieć rozkminy, ani spiny
nie poczuwać się do winy
za to wszystko, co zrobiłem
co robię i będę robił
żeby odejść od mych fobii
teraz jednak jem burgera z moim ziomkiem w bobbym

[refren]
szelest palm i słoneczna plaża:
takich snów już niewiele mi się zdarza
przetarły mi się ręce, więc użyje bandaża
w oddali słychać już syrenę auta komisarza
siedzę na piasku, a słońce mocno świeci
zastanawiam się, czemu ten czas tak szybko leci
to chyba nie jest wymiana erasmusa
lecz słyszę ziomka z torunia – filiusa

[zwrotka 2 – filius]
mój świat?
to aktualnie bazar złych snów
choć mam oczy wilka, to nie pomaga, toczę ciągły bój
a moje boje są jak walka o troję albo szarża husarii: bez szans na obronę
i nie napiszę, że mimo tego sobie jakoś radzę
kręcę globusem, zatrzymuje palcem
sahara, nawet tutaj (hmm) fajnie
drugie życie, drugi dar czy może klątwa płynąca w siną dal
nie wiem tego sam
jestem człowiekiem i odczuwam nędzny stan

[refren]
szelest palm i słoneczna plaża:
takich snów już niewiele mi się zdarza
przetarły mi się ręce, więc użyje bandaża
w oddali słychać już syrenę auta komisarza
siedzę na piasku, a słońce mocno świeci
czuję, jakbym znał to miejsce od dziesięcioleci
zastanawiam się, czemu ten czas tak szybko leci
rozpisywaliby się pewnie o tym poeci

[outro]
chcę odpocząć, więc już kończę
na moim monitorze wisi zachodzące słońce
na nim parę ikonek z paroma dobrymi grami
pamiętam doskonale, jak w nie grałem będąc małym
w san andreas przejeździłem całe młodociane życie
teraz wersja pudełkowa leży już na zbycie (samo życie)
te dni, gdy po podstawówce
wracałem do dom, jak po dniówce
szedłem sobie tosty zjeść
podczas grania w 1.6

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS

Loading...