a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de bez planów - cslaq

[1 zwrotka]
to pierwszy bit, do którego waliłem freestyle
byliśmy wtedy u ziomka, świętej pamięci, na sylwka
ćślaq nie żaden przykład, lecz żył nie przebija igła
pozerstwem dalej rzygam, jak po dziesięciu piwkach
siebie odbijam, jak w zwierciadłach na tych listach
nie wmówi nic żaden kasztan, opadną wszyscy na liścia
kłóci ze mną się religia, nie chrześcijanin, nie islam
trzeźwieję już drugi tydzień, dnia nie spędziłem na izbach
jak hazardzista, wszystko na jedno i kij tam
nawet jak będzie imba, jakoś z niej się wymigam
bo wszystko mija, wsadzam chuja do mrowiska
i znów ta pizda, ja pizgam, jak tu wytrwać?
związane ręce trochę mam, jak trytytka
trap nawijam na winklach, dziwnie czuję w sumie w willach
ze mną nigdy nie wiadomo nic, jak z ewą tylman
bez planów na dziś, jutro i najbliższy czas

[refren]
chodzę w kółko jak maszyna
roboty jak nie było, ni ma
te moje wzloty, i upadki jak w filmach
nie chcę gadać o tym, jak już to napiszę o tym track x2

[2 zwrotka]
psychozy i lęki musiałem przetrzymać
załatwić wszystko od ręki, nie na benzodiazepinach
chory mózg powoli zrastać się zaczyna
i to nie od scrolli rozjebana dopamina
pierdoli mnie już, że ładna jest dziewczyna
jak woli w ekran wlepiać swoje puste ślipia
nie gonić już hajsu wypadało, by wygrać
lecz nie umiem udawać, nie mam, by ogarnąć fryza
wszystko wydałem na singla, póki co się nie zwraca
utaczam kulę jak willump
a wcześniej poszło na imprach
później już sam ze sobą, nie podając innym kija
[refren]
chodzę w kółko jak maszyna
roboty jak nie było, ni ma
te moje wzloty i upadki jak w filmach
nie chcę gadać o tym, jak już to napiszę o tym track x2

- cslaq

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS