a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de compton na głośnikach - bryza

[zwrotka 1 – leontheblue]
dlaczego ludzie patrzą ciągle w moją stronę?
żyję chyba w jakimś show, oczy polepione, ale
nie palę, się zasiedziałem
mrużę oczy do czwartej nie spałem – takie mam zwyczaje
dzwoni rano budzik to nie wstaję
kolejną taką drzemkę zapierdolę, chyba amen
znowu taka noc a ja ciągle bez szw-nku
weź mi dolej jeszcze tego grzańca mój bratku
po tym ciepłym soczku nie zrobię coming outu
straight outta compton na głośnikach bangla, sprawdź tu

[refren – leontheblue]
straight outta compton na głośnikach bangla, sprawdź tu
straight outta compton na głośnikach bangla, sprawdź tu
straight outta compton na głośnikach bangla, sprawdź tu
straight outta compton na głośnikach bangla, sprawdź tu

[zwrotka 2 – leontheblue]
możemy zagrać w marynarza
a jak przegrasz to posypie się w moją kieszeń niezła garża
mimo to jest mi obojętna marża
co w rączki wpadnie nie ucieknie jak z alcatraz
czasem na sportowo wygrywam też z dupami
tylko szybko kończą potem z odkrytymi cyckami
time spending z ziomalami
kilka niuniek pcha się na afisz z argumentami
one trochę pokręcone mają na bani
mi to wsio ryba bo nie jestem tu dla nich
znają mnie, bo mam łatkę “pojebany”
ziomal mi powiedział, że mam coś z genami
[refren – leontheblue]
taki gen z jak hulk x promieniem traktowany
przekuwam tylko w wersy tę nienawiść
taki gen z jak hulk x promieniem traktowany
przekuwam tylko w wersy tę nienawiść

[zwrotka 3 – fryzjer]
ostatnio powrót do madvillainy
odwiedziłem stany i kupiłem teesa wu-tang
nie noszę jordan i nie robię dwutakt
zamek dwutakt, ręce się trzęsą, choć rap mnie buja
ziomy wiedzą, że odpulam fake’i i dziwki bazowe
mam zachowanie wzorowe zdrowe jak pieczywo razowe
biorę za dużo na głowę
nie chodzi o skun, nie chodzi o bucket
zbieram manę, znaczy zbieram kasę
drugi raz sztokholm w ciągu roku, coraz więcej marzeń
czasem jest w szoku jak myślę dokąd to poszło
sam ten beat to remix mego alene i oslo
jestem dzieckiem paradoksu, konfa myśli, że in vitro
mam kilometr do stadionu, nie jaram się piłką
mam na oku laskę bystrą, ale o tym milczę stary
ostatnio powrót do nwa i madvillainy

- bryza

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS