letra de intro - borixon
[verse 1: borixon]
nienawidzę raperów i tego środowiska
mam wielu wrogów i się kurwa ślizgam
wstaję rano, zapalam papieros
do gardła spływa nikotyny gorycz
nie mam hajsu, mam w chuj problemów
a kolejny papieros, to jedyna słodycz
nikt nie daje, mi forów w mieście
i ten sam problem, ma mój k-mpel jeszcze
nie mam planów, na dziś wieczór
może wyjaram kolejną piątkę
ostatnio towar urywa mi głowę
ale i tak go chcę i zdzwaniam się z ziomkiem
nienawidzę siebie po wódzie
i nie chce znać tych, którzy to lubią
dobrze, że mam znajomych taksiarzy
zawijają mnie, zanim inni się wkurwią
przypalam trzeci papieros
jest piękna pogoda, naprawdę super
wciąż nie mam pracy, a w moim wieku
z takim przebiegiem, to kurwa sm-tne
rozmyślam sobie patrząc na furę
czy w baku została jeszcze kropla
i tak się zaczyna ta przygoda
pstrykam pojarą i wsiadam do środka
letras aleatórias
- letra de wherethetreesmeetthefreeway - jack rootes
- letra de the movin’ uptown blues - original broadway cast of wild party (lachiusa)
- letra de the wind blows wild - kate wolf
- letra de drip drive (freestyle) - khanya maykee
- letra de breathe - claire ludwig
- letra de i, huckleberry, me - various artists
- letra de big 18! - carl blaxk
- letra de everybody (backstreet's back) - millennium alert
- letra de girls & boys - olesya bi
- letra de ice cream - eviann.eu