letras.top
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de big vamous x szyshka - lato - big vamous, szyshka

Loading...

[intro: szyshka]
lato – słyszałeś kiedyś coś lepszego?
znowu wychodzę n dwór i z ziomami piję browary
na ławce każdy z nas jest już uchachany
kiedy schodzę na parter jadąc windą
będę za tym tęsknił
na wiosnę, na jesień i na zimę i na zimę i na zimę

[1 zwrotka: big vamous]
gdy kładę się spać jest już widno
patrzę na wschodzące słońce i widzę przyszłość
rano nie będzie mi przykro, bo wstanę w południe
i wyjdę do zioma, będziemy pić piwo
za parę godzin nas słońce chwyci
więc chwytam ten moment i pierdolę limit
jest ciepło, zakładam przewiewne ciuchy
ubrany na biało wypuszczam te buchy
i czuję, że nigdy mi się to nie znudzi, nigdy się nie znudzi
mój uśmiech jest szczery, nie sztuczny na pokaz
jestem naprawdę szczęśliwy
z depresyjnej zimy wyszedłem jak fota
bo dziś planujemy z szersheniem piknik
zbieramy ekipę, ogarniamy wózek
słońce się daje we znaki przez szyby
ktoś prosi o zeta, więc daję złotówkę
a on dziękuje, miłego dnia życzy
zakładam czarne okulary na nos
chyba u ziomka zostanę na noc
sm-tek jest jebaną fatamorganą
jednak lecimy na miasto

[refren: szyshka, big vamous]
lato to jest to na co czekam cały rok
problemy odchodzą w bok, robię kolejny krok
mohery mają szok, po chmielu mamy lot
łapię swój trop i szybko schodzę pod blok
mordo skacz, robimy dab
nie liczę lat, na lato hajs
palimy gr-ss, mamy się nice
powiedz co to czas… co to czas?

[2 zwrotka: szyshka]
wakacyjne odpały to nie wszystko ziom, wszystko ziom
chwytamy dziś za broń, chwytamy za broń
a bronią naszą hajs, strzelamy w ekspedientki
na snapa szybkie selfie, bo czekają nas baletki
taniec w klubie z kobietami, a potem idziemy na plener
by popatrzeć na zieleń i odpalić też i zieleń
jeszcze bardziej szczęśliwi chcemy coś zrobić
jeśli dałoby radę, to po jeziorze i pochodzić
jak w zimę, ale w lato jak jezus w swych sandałach
historia ta blisko dwa k lat, jak dla mnie nadal karat
nie wypada przecież wypaść ze wspólnego wypadu
ziomki życiem, razem z browarem siedzimy dziś w garażu
jabba the hut, już jest super, gadamy już głupoty
tematy zmieniają pozycję jak po potasowaniu taroty
stary, no co ty? na kłótnie nie mam już ochoty
nie wracam na kwadrat, bo będę miał kłopoty

[refren]

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS

Loading...