letra de tide - bafomet&666itisthesun
wylałem tyle krwi, że już więcej nie chcę
pompuje mnie myśl – ona ma w dupie moje serce
wylałem tyle w mięśnie, że adrenalina żyły zetnie
pompuje kelviny w stresie – wyparuje dziś i ekspres
matka mówiła wcześniej, że zawsze będę nikim
dzisiaj prosiła o zemstę, o karze chętnie słyszy
ołtarze w rzędzie liczy, miały mnie przywołać
tony wiecznej ciszy, stały jej się za demona
bo chodzę w imionach szukających pełni
poproszę tylko o toast z podciętych tętnic
dziś tylko noże i żyletki wycinają mi mapy
boże pomożesz wierzyć, że satanizm jest martwy?
ostrza mienią się w barwy kolejnych godzin
tak mocno chcę się zabić, a płyn polany – zielony
drzewa są jak skały – właśnie umiera korzeń
uwielbiam być martwy, gdy ziemię pożera słońce
ciągle powierzchnie tnące
budzą nostalgię
bo nie powierzę wspomnień
w cudzą matnię
ciągle tną mi zmartwień
paski do odbioru
chcę żeby były martwe
jak znaki pokoju
jak kłamstwa z wyboru
co są tak naturalne
czuję się jak gollum
gdy co dnia gardzę
światem jeszcze bardziej
zatłukę każde zwierze
a kiedy serce osłabnie
zabije też nadzieję
letras aleatórias
- letra de idiot - luidji
- letra de 날씨가 미쳤어 (crazy weather) - 20 years of age
- letra de rebelle - iss bill
- letra de basicbitchteargas - jpegmafia
- letra de treehouse - sam lachow
- letra de вдохни в меня воздух (vdohni v menya vozduh) - just name
- letra de grateful in sorrow - noel e.
- letra de tuh - masster massstar
- letra de ugk'z - le$ (boss hogg outlawz)
- letra de barcelona - two tongues