letra de totem - awey
mam problem śpię niespokojnie
czasem nawiedzają mnie różne fobie
to siedzi we mnie…
inaczej niż zwykle stosuję korektę, tercet
wymieniasz się miejscem mi nie przeszkadza z pustki chwytam esencję, gestem
emocji więcej istnieje więź, musi być pewnie
po której próbie pęka zaufanie
dam ci klucz serce to dalej kamień
niebywałe… stracisz więcej otrząśnij się
pieniądze, wino, kobiety, grzech
chamstwo, ubóstwo, niezależny bet
pogląd każdy inaczej kreuje
koło się kręci topisz rachunek, czujesz?
duże zmiany twoja roztropność nie zyski na raty
czujesz? chwytasz to
złoto żółte, białe, błąd
dosyć mam wszystkiego przeliczania
wyniosłem z domu – stary się postarał
z góry patrzysz… ja rozumiem
pogodzony jestem jeśli nie on ja zabulę
skłonny jestem mogę oceniać, nie znam ciebie żaden dylemat
również często posiadam ochotę, nie mówić nic, własny totem! x2
letras aleatórias
- letra de killao - nieto666
- letra de humongous location - declan mckenna and dave
- letra de k. - neomadic
- letra de strange days - the gallery (goth rock)
- letra de ode to bei bei - baby mollusk
- letra de witch - lovedrug
- letra de where is the love - ivan mateluna
- letra de til the end of time (original) - trippie redd & poorstacy
- letra de cuando deje d llover - fedra
- letra de a jena - diona fona