letra de pogrążenie - ak squad
[zwrotka 1: benito]
codziennie witane te życie szare
nasze losy są przegrane i jesteśmy tu za karę
dla jednych zbawieniem, a dla innych są koszmarem
miejscówki, które śmierdzą przypałem
szare mury, ulice, okolice te same
i niektórzy swoje życie postawili na przegrane
negatywy same, patrząc gołym okiem
wszędzie piją na skwerku w jednostce pod blokiem
starsi, czy młodsi nie patrzą na swe życie
postawili, chcą być lub bo liczy się tylko picie
stoczysz się na dno, to niewielki wyczyn
bo nie trzeba wielkich starań, żeby być niczym
i tak za to wszystko ktoś kiedyś nas rozliczy
a dlaczego tak się dzieje, to jest w chuj przyczyn
że chlają, ćpają, sprzedają się za pieniądz
problem mają, się poddają, bez tego nie umiejąc
młodzi chwytają, łykają jak technomaniak dropsy
który ma na koncie w chuj kolorowych nocy
pogrążenie w chlaniu nie jest takie słodkie
najpierw masz problemy z banią, a potem z żołądkiem
wóda wyjścia ci nie da na twe skołatane nerwy
tak jak zabawą nie może być melanż bez przerwy
popatrz na meli, co pod sklepami stoją
przy melanżu przystanęli, i tak dalej przy nim stoją
niech rozum twój będzie silną bronią
bo nie zawsze dobre jest to, co wszyscy robią
sam oceniaj, co jest dobre dla ciebie
szczerych przyjaciół, prawdziwych nie zostawiaj w potrzebie
sam nieraz znalazłem się na glebie
i wiem, co daje mi siłę, [?] pomocy jestem pewien
nie poznawaj ludzi po słowach, tylko po czynach
bo niejeden wygadywał, a potem przeginał
dojściem do sedna sprawy to błędna rozkmina
lecz na powierzchni, dzieciaku, się trzymaj
się trzymaj
[zwrotka 2: ndz]
nie powinno tak być, że wszyscy w nałogu
ludzie się pogrążają, a serce pęka bogu
na ogół co druga osoba uzależniona
a środkiem do celu jest jebana kabona
na której zdobycie są różne kombinacje
przez co niejeden odbywa przymusowe wakacje
dlatego racje, które były kiedyś słuszne
teraz możesz w celi schować pod swoim łóżkiem
nie rozumiem ludzi, którzy heroinę ciągle ćpają
przecież na cmentarzu pełno przykładów mają
nie zdają sobie sprawy z pewnych konsekwencji
że zakłócają spokój własnej egzystencji
to się skończy źle, ale nie chcę być prorokiem
bo często sam łażę z nastukanym okiem
nie pozwól, żeby samarka tobą rządziła
bo tylko czysty umysł to prawdziwa siła
jak kokaina, przez którą zarwane noce
pomieszana z fetą po kilkanaście procent
więc doceń człowieku bliską ci osobę
nie pozwól, żeby nałóg był dla niego bogiem
matka nie po to pod sercem cię nosiła
żeby twoim umysłem zawładnęła heroina
czy inne środki odurzające
więc trzymaj krótko wyobraźni wodze
i życie swe doceń, i życie swe doceń
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
letras aleatórias
- letra de the muhammad ali museum - ike reilly
- letra de gorycz - dom zły
- letra de in loving memory pt.2 (interlude) - kthechosen
- letra de padali (падали) - jessie x wild
- letra de iconic - madison rose
- letra de text my ex - jessie murph
- letra de sorry ciara - xavier walls
- letra de three man army* - three man army
- letra de kira - death note rap - reece lett
- letra de passes itself - yohannes