letra de abaddon - abaddon (pol) (i)
nastąpił miesiąc, rok i dzień
przyszła godzina ostatnich tchnień
wypełzły czołgi z podziemnych nor
zaczął się wielki, masowy mord!!!
wulkan szaleństwa wypluł ciecz swą
zmieszany ogień z ludzką krwią
lecą owoce fizyki i chemii
biada, oj biada mieszkańcom ziemii!!!
już nie wiesz bracie, czy się obudzisz
ziemia jest w rękach morderców ludzi!!!
giną miliony od dymu i siarki
dziecko nie weźmie do ręki lalki
matka nie powie: synu kochany
bo wszędzie pustka, wyrwane ściany!!!
imperia grożą orężem swym
a nad miastami unosi się dym
ulice pełne zastygłych ciał
będziesz miał, głupcze, to czegoś chciał!
już nie wiesz bracie, czy się obudzisz
ziemia jest w rękach mordеrców ludzi!!!
giną miliony od dymu i siarki
dziecko nie weźmiе do ręki lalki
letras aleatórias
- letra de payday - двадцать седьмой (dvadtsat’ sed’moy)
- letra de mrdám - james cole
- letra de me iré - anaju calavia
- letra de where you from - riz ahmed
- letra de song for aurelie - husbands n knives
- letra de it's over now - casanova (band)
- letra de the writhing end of the suffering sky - the nightmare scenario
- letra de human - mokujin
- letra de fly high - prostyslav
- letra de la pli si tol - chiktay