a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

letra de desperacja - doli

[zwrotka 1 – doli]
zaciskam kły i dalej trzeba żyć
zrozum, naprawdę naprawdę nie wiesz co to syf
nie musisz wierzyć, ja też nie mogłem uwierzyć
na własne oczy widziałem jak bliscy opadają z sił
mówią mi “doli to nie jesteś ty”, tak jakby wiedzieli jaki marcel był
jak oddam siano, znowu będą chcieli gdzie marcel iść
nie chciałbyś pić tam gdzie marcel pił
gdzie doprowadzał do zatkania żył
ta, dobra, dobra, dobra, dobra, dobra

matka ci przetrzepie szafki, ja mogę przetrzepać jej tył
ciekawe czy tam też taki wyszczekany był
wiesz co to kurwa ciśnienie, jak wyskrobywałeś ten pył
zawsze jak czekam, to mam ochotę sobie rozerwać ryj
czasem odpuszczam i ide poprostu się napić wódy
pewnie i tak później ogarniemy
gadam codziennie z dilerem, jakbyśmy na snapie se robili dni
ale w przeciwieństwie kurwa do snapa, to nigdy nie traciłem ich

[refren – doli]
cały czas próbują ze mną rozmawiać jakbyśmy się znali
a wcale tak nie jest, nawet nie jest blisko
mam szramy na ciele, to przez środowisko
mam szczerą nadzieję, że pokonam wszystko
kopaliśmy go po głowie i jebać to kurwisko
mam wypierdolone głęboko, co o mnie powiedzą i co o mnie myslą
cały czas noszę air force’y, cały czas pierdolą, nie mogą skończyć
cały czas nie ma go, kiedy on skończy
cały czas chemia na ból okropny
nie ma znaczenia, mój typ potworny
nie sięgasz pały, nawet nie do torby
najpierw słyszysz, że ten typ to jest kurwa
a pózniej na mieście widziałeś z nim k-mpla
najpierw mówiłeś, że ta suka to zwykły pustak
a później postawiłeś wyżej niż k-mpla
desperacja wyciągnie najgorsze demony nawet u najlepszych
skąd niby miałeś to wiedzieć, jak niczym się kurwa nie róznisz od reszty
czasami lepiej jest ugryźć się w język
ty to najlepiej weź kurwa go połknij
kupiłem kwiaty mamie, chciałem żeby się cieszyła
ale nie była w stanie
[zwrotka 2 – 21bvla]
wkładam w to całego siebie, to wcale się suko nie zmienia
złota zasada, już nie ma tu ciebie
a obok jest scena, dla ciebie liczył się tylko ten temat
(?) zabiera i zabiera miasto
typy po molly chcą cycków za darmo
widzę jak boli, gdy robimy bankroll
ale kurewko, patrz, jak dobrze znam to
(?) i chory ja, wlota na szczyt, nie widzę zła
i dalej tylko miałem taki stan
j-pierdole, miałem to w dna, przecież ty kurwo mnie znasz
ile razy wejde tam
odpullam wszystko i lecę na trip
ale co jest tu z tobą dziś
nie wiem co dzieję się w mieście
suka miała do mnie kurwa pretensje
niby wszystko tutaj było git
patrz jaki tutaj robimy hit
a ja po swoje tu wejdę
robię to dalej bo nakurwia payday

- doli

letras aleatórias

MAIS ACESSADOS